Ford Mustang Mach-E łączy cechy kilku modeli, nawiązuje do kultowego, sportowego modelu, a jednocześnie jest samochodem pionierskim. Przecież to pierwszy elektryczny model z logo Forda.
Ford Mustang Mach-E – kultowa stylistyka
Pod względem stylistyki elektryczny Mustang skutecznie nawiązuje do poprzednika. Zarówno maska, atrapa chłodnicy z wizerunkiem galopującego mustanga czy przednie oraz tylne światła to elementy, które współgrają z designem legendarnego coupe. Tym samym specjalistom Forda udało się zaprojektować nowoczesny, sportowy pojazd, a jednocześnie nie zapomniano o tradycyjnych wartościach marki.
Jednak Ford Mustang Mach-E to nie tylko legendarny sportowy samochód. To także SUV, a zatem model o powiększonym prześwicie, który w tym przypadku wynosi 147 mm. W połączeniu z napędem na wszystkie koła sprawia to, że Ford Mustang SUV stał się także samochodem na co dzień dla całej rodziny i sprawdza się nie tylko na miejskich arteriach czy autostradach, lecz także podczas podróżowania bezdrożami.
Ford Mustang Mach-E – wymiary
Ford Mustang Mach-E ma nadwozie o długości 4713 mm lub, w wersji GT – 4743 mm. Kompaktowe wymiary w połączeniu ze średnicą zawracania wynoszącą zaledwie 11,6 m sprawiają, że auto okazuje się przyjazne podczas jazdy w zakorkowanych miastach czy w trakcie manewrowania na parkingach.
Piękna i zgrabna sylwetka nie przeszkodziła w zaprojektowaniu funkcjonalnego wnętrza. Aż nieprawdopodobne, że przy tej wielkości nadwozia udało się zaaranżować tak przestronne wnętrze. W obu rzędach siedzeń wygospodarowano mnóstwo przestrzeni zarówno na nogi, jak i nad głowami, a także na szerokość na wysokości ramion.
Jeżeli do tego doda się wyjątkowo wygodne siedzenia oraz materiały wykończeniowe wysokiej jakości i świetne ich spasowanie, oczywistym staje się, że Ford Mustang Mach-E ma wnętrze, które zachęca do długich podróży, a poza tym wyróżnia się na tle konkurentów.
Ford Mustang Mach-E – funkcjonalne wnętrze
Pochwały należą się autu również za pomysłowo zaprojektowany bagażnik. W kompletnym wykorzystaniu jego przestrzeni pomagają regularne kształty, podwójna podłoga oraz możliwość powiększenia dzięki łatwemu składaniu tylnej kanapy. Do dyspozycji jadących jest kufer o pojemności od 322 l do 519 l, a po złożeniu tylnych siedzeń nawet do 1420 l.
Zaraz, zaraz to nie koniec możliwości transportowych, bowiem Ford Mustang Mach-E ma jeszcze jeden bagażnik z przodu o pojemności 81 l. To pokazuje dodatkowe zalety samochodu elektrycznego, w którym optymalne rozmieszczenie układu napędowego i akumulatorów zaowocowało nie tylko przestronną częścią pasażerską, lecz także pozwoliło wygospodarować dodatkową przestrzeń na bagaże.
Ford Mustang Mach-E – zawsze pod dostatkiem mocy
A skoro poruszyliśmy temat silnika to warto zauważyć, że do wyboru są aż cztery wersje mocy. W najsłabszej, ale i tak mocnej postaci pracuje 269 elektrycznych koni mechanicznych, które pozwalają rozpędzić auto do setki już po 6,9 s, a średnie zużycie prądu wynosi 16,5 kWh/100 km. Przy użytecznej pojemności akumulatora 68 kWh (pojemność brutto to 75 kWh) pozwala to na przejechanie maksymalnie 440 km.
Następna w ofercie jest wersja generująca 294 KM, która setkę uzyskuje po 7 s. W tym przypadku na pokładzie jest akumulator o pojemności netto 88 kWh (pojemność brutto to 98 kWh) i po napełnieniu go na 100 proc. można przejechać aż 610 km (średnie zużycie energii to 17,2 kWh/100 km). Taki zasięg wystarczy, żeby dojechać z Warszawy do Berlina (573 km).
Kolejny napęd stanowi jednostka produkująca 351 KM i w tym przypadku 100 km/h osiąga się po 5,8 s, natomiast przeciętne zużycie prądu wynosi 19,5 kWh/100 km. To oznacza, że po pełnym naładowaniu baterii o pojemności 88 kWh pokonamy maksymalnie 540 km.
Wreszcie na szczycie oferty uplasowała się odmiana GT, która pod maską ma motor o mocy aż 487 KM. SUV do setki rozpędza się w niespełna 4,4 s. Prędkość maksymalna tej wersji to 200 km/h (w pozostałych 180 km/h). Zużycie energii wersji GT to 20 kWh/100 km, a maksymalny zasięg – 490 km (bateria o pojemności 88 kWh).
Co warte jest podkreślenia, przeprowadzane do tej pory niezależne testy potwierdzają deklarowany przez producenta zasięg.
Sposoby ładowania w Ford Mustang Mach-E
W przypadku elektrycznych samochodów ważny jest nie tylko maksymalny zasięg, lecz także, jak najkrótszy czas potrzebny do uzupełnienia energii w akumulatorze. To kolejny czynnik, którym Ford Mustang Mach-E wyróżnia się na rynku.
W przypadku baterii o pojemności 75 kWh czas uzupełniania prądu w zakresie 10-80 proc. przy użyciu szybkiej ładowarki o mocy 115 kW wynosi 38 min. To oznacza, że już po 10 min. w baterii jest zapas prądu pozwalający na przejechanie 91 km.
W przypadku większego akumulatora o pojemności 98 kWh można skorzystać z ładowarki o mocy 150 kW. Dzięki temu uzupełnienie prądu (10-80 proc.) trwa 45 min., a tym samym po 10 min. zyskujemy prąd na pokonanie nawet 119 km.
Ford Mustang Mach-E – cztery wersje
Ceny Forda Mustanga Mach-E zaczynają się od 216 120 zł za 269-konną wersję. Model o mocy 294 KM kosztuje minimum 247 570 zł, a 351-konna odmiana – 286 310 zł. Najwięcej zapłacimy za topowe GT, którego cena wynosi 335 000 zł.
Koszty zakupu Forda Mustanga Mach-E można obniżyć po skorzystaniu z rządowych dopłat obowiązujących przy zakupie samochodu elektrycznego. W ramach programu Mój Elektryk dopłaty wynoszą 18 750 zł i 27 000 zł dla posiadaczy karty dużej rodziny, a limit ceny samochodu, do którego można uzyskać dopłaty to 225 000 zł.
Ford Mustang Mach-E – niezawodny samochód elektryczny
Ford Mustang Mach-E to nie tylko emocjonujący SUV o sportowym zacięciu, lecz także samochód bezproblemowy w użytkowaniu. Prosta, nowoczesna budowa silnika, najwyższej jakości wykonanie oraz regularne aktualizacje oprogramowania sprawiają, że w jego przypadku możemy mówić o niezawodności wpisanej w genach.
Z racji tego, że auto wymaga dużo mniejszej ingerencji w części mechaniczne, ewentualna obsługa serwisowa kończy się upgradem software do najnowszej wersji. Dodatkowo każdego roku przynajmniej dwukrotnie wprowadzane będą aktualizacje systemu ulepszające istniejące funkcjonalności i wprowadzające nowe pierwszego w pełni elektrycznego SUV-a Forda.