- Ioniq 5 swoimi proporcjami sprytnie maskuje rzeczywiste wymiary – wygląda jak kompaktowy hatchback, ale długością dorównuje Skodzie Enyaq
- W żadnym innym aucie postoje na ładowanie nie mijały mi tak przyjemnie (i szybko!), jak tu
- W mało którym elektryku doświadczyłem tak dużego rozstrzału wyników. Możliwe teoretyczne zasięgi: 257-637 km...
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Znamy ten trik, ale chętnie dajemy się na niego nabrać, jeśli efekty są takie, jak w przypadku Ioniqa 5: koncepcyjna wersja o nazwie „Hyundai 45” była prezentowana raptem 2 lata temu we Frankfurcie. Seryjna, która właśnie trafiła do sprzedaży, niewiele się od niej różni. Podobnie było w przypadku Jaguara I-Pace’a czy Hondy e, a sztuczka polega na tym, że koncept pokazuje się w momencie, gdy design produkcyjnej wersji został już zamrożony.
Efekt wow? Gwarantowany. Hyundai Ioniq 5 jeszcze długo będzie odwracał głowy na ulicach, ale szokuje nie tylko retrofuturystycznym minimalizmem – na pierwszy rzut oka wygląda jak kompaktowy hatchback, bowiem proporcjami doskonale maskuje rzeczywiste wymiary. Z długością 4,64 m dorównuje Škodzie Enyaq, a 3-metrowym rozstawem osi przebija nawet znacznie większe Audi e-tron. Dopiero kiedy stoi się tuż przy Ioniqu lub postawi go obok innych aut, widać jego format.
Kabina nie trzyma się tak blisko koncepcyjnej wizji, jak nadwozie, ale też zachwyca przyjazną innością. Miejsca jest bardzo dużo, a na podróżujących czekają takie wygody, jak odchylające się do pozycji półleżącej przednie fotele z podnóżkami czy obszerna kanapa z półelektryczną regulacją. W żadnym innym aucie postoje na ładowanie nie mijały mi tak przyjemnie (i szybko!), jak tu.
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – futurystyczny kokpit, logiczna obsługa
Hyundai zadbał też o podstawy: jest klasyczne pokrętło głośności, przełącznik radia, który też pozwala wygodnie zoomować mapę, są guziki pozwalające szybko przełączać między menu. Osobny panel klimy także cieszy, choć czasem łatwo niechcący coś na nim przełączyć – jest bowiem dotykowy i czuły. Ekrany multimediów i wskaźników są duże i czytelne, zawsze ma się na oku procentowy poziom naładowania baterii. Jeśli cokolwiek można im zarzucić, to relatywnie małą różnorodność trybów wskazań zegarów i brak stałej pozycji przycisku „home” na centralnym monitorze.
Zdarza się, że system lubi sam włączyć w nocy dzienny tryb mapy i oślepić kierowcę. Menu regulacji podświetlenia kokpitu też mogłoby być mniej schowane. Szczególne pochwały należą się Hyundaiowi za staranny dobór materiałów we wnętrzu – jest tu nawet więcej miękkich wykończeń niż w Audi Q4. W kabinie panuje po prostu przyjazny nastrój.
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ładowanie w 18 minut
Hyundai Ioniq 5 jest pierwszym „masowym” elektrykiem wyposażonym w technikę 800-woltową (dotąd miały ją tylko Porsche Taycan i Audi e-tron GT). Umożliwia ona tu aż 220 kW maks. mocy ładowania. W idealnych warunkach uzupełnienie akumulatora 10-80 proc. ma zajmować tylko 18 minut!
Na razie w Polsce są tylko dwa punkty sieci Ionity (konsorcjum, do którego należy m.in. Hyundai), w których można wykorzystać pełen potencjał napięcia 800 V, ale z czasem będzie ich tylko więcej i chwała Hyundaiowi za rzucenie rywalom rękawicy. Przy najpowszechniejszych w Polsce stacjach DC o mocy 50 kW spędza się ok. godziny na zwyczajowe ładowanie 10-80 proc., jeśli się trafi ładowarkę „setkę” – pół godziny z hakiem.
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – jaki ma realny zasięg?
Hyundai Ioniq 5 występuje w 4 kombinacjach napędu i baterii, do nas trafiła odmiana potocznie zwana „long range” – z jednym silnikiem o mocy 218 KM i większym akumulatorem. Jego użyteczna pojemność wynosi 72,6 kWh, co według moich pomiarów pozwala przejechać ok. 365 km w cyklu mieszanym – to aż o 116 km mniej niż obiecuje Hyundai.
Średnio na pętli pomiarowej w 13°C Hyundai Ioniq 5 potrzebował 19,9 kWh/100 km. W mieście zużywa między 14,5 (spokojny ruch) do nawet 21,7 kWh/100 km (korki i szybsze ruszanie spod świateł). Głaszcząc „gaz”, w mieście nocą czy na podmiejskiej trasie udało mi się osiągnąć nawet wyniki 11,4-11,8, ale na trasie krajowej trzeba liczyć 19,2 kWh/100 km. Na ekspresówce zmierzyłem 21,8, a na autostradzie 24,1-28,3. W mało którym elektryku doświadczyłem tak dużego rozstrzału wyników. Możliwe teoretyczne zasięgi: 257-637 km...
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – można z niego ładować inne urządzenia, ale...
Podobnie jak rywale z Grupy VW, także Ioniq 5, wykorzystujący hyundaiową platformę E-GMP, ma tylny napęd i akumulator nisko w podłodze, co poprawia zwinność na zakrętach. Ioniq 5 waży 1988 kg, czyli o 150 kg mniej niż Enyaq. Niestety, układ kierowniczy nie daje tak dobrego wyczucia kół. Brakuje tu płynności przy odkręcaniu do pozycji „0”, siła wspomagania bywa skokowa. Hyundai Ioniq 5 też bardziej przechyla się na zakrętach i ma większą średnicę zawracania. Zawieszenie mimo bardzo wysokiego ogólnego poziomu tłumienia bywa wrażliwe na drobne nierówności i czuć też drgania tylnej osi. Z progami spowalniającymi rozprawia się jednak wzorowo.
Deklarowany przez Hyundaia czas przyspieszenia 0-100 km/h w 7,4 s Ioniq 5 osiąga bez zająknięcia. Rekuperację reguluje się łopatkami w 4 stopniach, jest też adaptacyjny tryb I-Pedal, który sprawia, że podczas hamowania w ogóle nie trzeba naciskać pedału hamulca, ale wymaga to przyzwyczajenia.
Nieco rozczarowała mnie też funkcja zasilania zewnętrznych urządzeń z baterii auta – Hyundai Ioniq 5 nie chciał współpracować z rozdrabniarką do gałęzi (o mocy 2 kW) przy porządkach na działce. Tak samo nie był skory do wykonania sztuczki ze zdalnym parkowaniem z kluczyka – szkoda, może następnym razem.
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – nasza opinia
Mimo drobnych zastrzeżeń i sporo niższego zasięgu, niż obiecuje Hyundai, Ionikiem 5 jeździło mi się świetnie. To designerskie cudo z wysokim czynnikiem pożądania, pomysłowymi gadżetami i kabiną, w której chętnie spędza się czas. Demokratyzuje technikę 800 V i bardzo szybkie ładowanie, wyprzedzając rozwój infrastruktury.
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ocena nadwozia
Staranne wykonanie i przyjemne materiały w kabinie. Świetna przestronność, dwa bagażniki, choć ten tylny mógłby być przy takich gabarytach pojemniejszy. Niezbyt wygodne klamki. 5,5/6 gwiazdek
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ocena napędu
Solidny sprint 0-100 km/h, wysoka (jak na elektryka) prędkość maks. 5/6 gwiazdek
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ocena zużycia i zasięgu
O 116 km krótszy zasięg w teście niż wg WLTP. Potrafi być oszczędny, ale duża amplituda zużycia. Bardzo szybkie ładowanie. 5/6 gwiazdek
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ocena prowadzenia
Przyjazne, przewidywalne, ale nie tak precyzyjne, jak u rywali. 4/6 gwiazdek
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ocena multimediów
Prosta obsługa, przydatne prognozy czasu ładowania, ale nawigacja mogłaby lepiej planować trasy i ładowania. 5/6 gwiazdek
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ocena komfortu
Wyborne fotele, regulowana kanapa z tyłu, solidne tłumienie dziur i progów, okazjonalne wibracje. 5,5/6 gwiazdek
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – ocena kosztów
Bardzo bogate wyposażenie, długa gwarancja, tania jazda na prądzie. 4/6 gwiazdek
OCENA KOŃCOWA: 5-
Hyundai IONIQ 5 73 kWh 2WD – wymiary
*po odsunięciu oparcia przedniego fotela o metr od pedału hamulca (odpowiada to ustawieniu dla kierowcy przeciętnego wzrostu)